Kawaleria powietrzna - 12

„Przepustka czyli krótka piłka”

Są już w domach: wolni, w objęciach rodzin, narzeczonych i kolegów. Szeregowy Grawe podczas rodzinnego obiadu, zwykle smutny żołnierz, uśmiecha się od czasu do czasu słysząc, jak wujkowie wspominają własną służbę, jak byli żołnierze prężą muskuły przy stole biesiadnym, gdy kobiety mówią o tym, że mężczyzna musi odsłużyć, bo co to za chłop, co wojska nie widział.
Szeregowy wstaje nagle od stołu, idzie do swojej kochanej maszyny i pruje, pruje przed siebie coraz szybciej, a potem wraca do gości.
Szeregowy Goździk odwiedza schorowaną babcię, którą opiekował się w cywilu; pociesza ją już samym pewnym siebie głosem i dobrym humorem. Szeregowy Kazimierczyk może wreszcie, choć krótko, robić to co potrafi i do czego zdrowie go predestynuje - prowadzi trening podnoszenia ciężarów w swoim macierzystym klubie.Szeregowy Mrzygłód w gronie rodzinnym pokazuje zdjęcia z Florydy, opowiada po raz kolejny o tym, jak złapał rybkę w błotach poligonu, że nauczył się wreszcie słać łóżko. Jego ojciec mówi, że wojsko to chyba cuda czyni, bo zmieniło mu syna nie do poznania i na lepsze. Wkrótce są z powrotem. Stoją w dwuszeregu na korytarzu, czekają na tych, którzy się spóźniają. Porucznik zapowiedział, że będą tak czekać, aż do skutku.




Produkcja: 1999
Premiera TV: 2000

Reżyseria:
reżyseria
reżyseria

Muzyka:


Obsada:
w roli własnej
i inni


03.140929

(POL) polski,




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz